Co cztery lata uwagę fanów kibiców przyciąga start olimpijski. Letnie Igrzyska Olimpijskie 2012 odbędą się w stolicy Wielkiej Brytanii. Tak okazała impreza sportowa niewątpliwie będzie wymagać znacznych kosztów finansowych. Czy organizatorzy igrzysk zdołają utrzymać się w ramach zaplanowanego budżetu, czy też będą musieli znaleźć dodatkowe środki przed rozpoczęciem sportu?
W 2005 r. Wielka Brytania otrzymała prawo do organizacji Igrzysk Olimpijskich. Od tego czasu budżet tego wydarzenia prawie się podwoił i osiągnął 9, 3 miliarda funtów. Konieczność dostosowania wskaźników wynikała z konieczności wzmocnienia środków bezpieczeństwa. Ponadto komitet organizacyjny Olimpiady przecenił gotowość prywatnych inwestorów do sfinansowania przygotowań do igrzysk. W ciągu ostatnich kilku lat komitet organizacyjny argumentował, że kwota ta nie zostanie przekroczona. Kilka miesięcy przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich stało się jasne dla ekspertów, że zaufanie organizatorów olimpiady było uzasadnione.
Brytyjski minister sportu Hugh Robertson powiedział dziennikarzom, że organizatorom igrzysk w Londynie udało się zrealizować zaplanowany budżet. Półtora miesiąca przed rozpoczęciem zawodów nie wydano około 476 milionów funtów środków przeznaczonych na zawody. Ponad 60% funduszy na Igrzyska Olimpijskie w Londynie zostało przyznane przez rząd brytyjski, 23% z National Lottery, a co najmniej 13% z City Hall of London.
Brytyjski minister sportu zauważył również, że nawet w kontekście kryzysu finansowego i poważnych problemów w międzynarodowej gospodarce Londyn nie przekroczył kwoty przeznaczonej na Igrzyska. I to pomimo faktu, że budowa międzynarodowego centrum dla dziennikarzy i budowa wioski olimpijskiej zostały dodatkowo uwzględnione w pakiecie finansowym.
W czerwcu 2012 r. Przygotowania do igrzysk olimpijskich zostały prawie zakończone. Usługi wsparcia, w tym sieć transportowa, również ogłosiły gotowość do konkursu. Organizatorzy podali, że londyński transport miejski i lotnisko Heathrow poradzą sobie z dużym napływem ludzi.
Należy zauważyć, że efekt ekonomiczny igrzysk olimpijskich dość często nie zwraca inwestycji. Większość zbudowanych obiektów pozostaje następnie nieodebranych, choć nadal wymagają znacznych funduszy na utrzymanie.